12 nazw marek, które źle wymawiasz




UWAGA, ZACZNĘ OD ANEGDOTKI. Będąc kiedyś w sklepie obuwniczym Deichmann, pewna babeczka, rozmawiała sobie przez telefon. Darła japę na cały sklep tak, że każdy klient patrzył na nią jak na idiotkę. Jej to najwyraźniej zupełnie nie przeszkadzało.
W pewnej chwili krzyknęła:
Jo jestem tyroz w dojczmanie, ale zaraz wracom do dom.
Jak łatwo można się domyślić, kobieta wypowiedziała nazwę sklepu Deichmann po śląsku. Nie wiem jak wy, ale kiedy ktoś źle wypowie obcojęzyczną markę sklepu, firmy czy instytucji, to zawsze śmieję się jak dziki, a potem popadam w konsternacje, bo sam nie wiem, czy dobrze to wymawiam. Dlatego zrobiłem research i zgromadziłem ciekawe przykłady dziwnych nazw sklepów, które bardzo często wypowiadamy źle, żeby móc się śmiać z innych bez przeszkód. Trochę pomógł mi internet, trochę dorastanie na Śląsku, a trochę moje otoczenie. Zacznijmy od popularnego...

1. Leroy Merlin - [lerła merlę]

Popularna sieć sklepów budowlanych, z którego nazwą mamy chyba najwięcej problemów. Nawet największy idiota naszych czasów, Wojciech Cejrowski w jednym ze swoich dokumentów opowiadał, jak czytać szyld tego hipermarketu. Na "lerła merlę" mówimy na niego często:
merloj, lerton merton, liroj, leroj, merlin monroł, leleł meleł, lermął, lery mery, lerła montą, elemele, lelem melem, royal merlin, lemłę memlę, zielone obi, oraz budowlany auchan.
Ostatnie dwie nazwy uwielbiam najbardziej, ponieważ pokazują nasze polskie cwaniactwo. No właśnie... A jak jest z tym cwaniactwem przy nazwie Auchan?


2. Auchan - [oszą]


"My som w AUCHANIE" - słyszy się często ze śląskich siedzib tego francuskiego sklepu. Spotykałem się już z przeróżnymi śmiesznymi wymowami np. oszołom, ołszon czy omszon. Co ciekawe, nazwa ta nie pochodzi od gatunku ptaszora, który widnieje w logo, tylko od dzielnicy, w której powstał pierwszy sklep. Proszę zapamiętać. OSZĄ.


3. Carrefour - [karfur]


Nazwa owego hipermarketu nie jest przypadkowa, bo po francusku oznacza "skrzyżowanie" - na cześć miejsca, w którym powstał pierwszy taki blaszaczek. Odkrywcze, co nie? Używane nazwy to kerfur, karrefor i oczywiście czytanie nazwy literka po literce.


4. Deichmann - [dajśman]

Przywołany we wstępie "dojczman", to nic innego, jak nazwisko założyciela tej niemieckiej firmy. Ja zawsze wymawiam ją "dajszman". Okazuje się, że robię to źle. Nie przez "sz", tylko "ś". I co wy na to?!


5. H&M - [hoem]

Ty pewnie myślałeś/łaś, że haem, ha end em, ha i em? No i w sumie masz rację, bo "hoem" czyta się po szwedzku. Bo to szwedzka marka jest.


6. Tumblr [tambler]

Ile razy połamałem język, żeby dobrze wypowiedzieć nazwę tego serwisu. "Widziałem na tumblrze!" czy "Wrzuciłem na tumblra!". NA TAMBLERA!


7. Huawei [hłałej]

Huawei to transliteracja takich chińskich znaczków. Pierwszy z nich oznacza trzy rzeczy: kwiat (który zresztą widnieje w logo), wspaniały lub Chiny. Drugi znaczek oznacza osiągnięcie. Jak to złączymy, możemy mieć "kwieciste osiągnięcie", "wspaniałe osiągnięcie" albo "chińskie osiągnięcie". Czytając to hułałei - czytasz źle. Wpisałem nazwę tej firmy w translator, potem potwierdziłem to w innych źródłach - definitywnie czytamy hłałej, moi drodzy. Hłałej.


10. Moschino [moskino]

Moschino to nazwisko włoskiego projektanta, więc z włoskiego czytamy "ch" jako "k". Czyli od dzisiaj "moszino" to "moskino".


11. Nike [najki]

Dałbym sobie głowę uciąć, że markę Nike, czyta się "najk". Okazuje się, że straciłbym głowę. Nike, to tak naprawdę "najki" - z angielskiego. Nazwa pochodzi od greckiej bogini Nike, która uosabia zwycięstwo. Ją jednak, czyta się po grecku "najk".


12. KappAhl [kapal]

Założycielem marki był Per-Olof Ahl, który otworzył butik z płaszczami. Gazety nadały mu przydomek "kapp", czyli "płaszcz". I tak powstała marka KappAhl, którą czytamy "kapal", a nie "kapahal", "kapa", "kaphal", "kapahl" czy "kapl".

Znacie więcej takich marek, które źle wymawiamy? A może pochodzenie którejś z nazw jest ciekawe, a Ty znasz taką historię? Podziel się nią w komentarzu!

10 komentarzy:

  1. Liczyłam, ze będzie Natural Mojo hahaha ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieprawda. Huwawei po polsku wymawia się Chuja Wie :3

    OdpowiedzUsuń
  3. spodziewałem się że na pierwszym miejscu zobaczę tu lerła merlę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hyundai wymawia się "handej" („It's Hyundai, Like Sunday”), a nie Hjundaj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to tutaj jestem w szoku, bo ja mówię jak większość - HJUNDAJ :P Dzięki!

      Usuń
  5. Nie zapominajmy o Wittchenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Przykładów jest dużo, dużo więcej! :)

      Usuń
  6. No napewno i tak będę goda£a haem :p

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

@lebio.pl