Happy2print - narzędzie do walki z printing syndrome


*** WPIS SPONSOROWANY ***

Ile razy chcesz wydrukować pracę na studia, ale Twoja drukarka odmawia Ci posłuszeństwa? Mi prawie zawsze (bo zazwyczaj nie mam tuszu, a jak już mam, to drukarka jest za daleko mojego łóżka). Prawdopodobnie znasz to z własnego doświadczenia. Podpinasz się do nowego urządzenia, komputer krzyczy, że potrzebuje miliona sterowników i dedykowanego oprogramowania, że nie wydrukuje Ci niczego, bo nie i w ogóle to się wal. Ty rozkładasz ręce, zaczynasz szukać w Internecie info o tym, jak naprawić problem i zmusić głupie urządzonko do posłuszeństwa. Ostatecznie zaczynasz płakać, rzucać drukarką o ziemię, a następnie dzwonisz do wszystkich znajomych, mieszkających w promieniu 5 kilometrów, z zapytaniem, czy drukną Ci jedną kartkę A4 w czarno-białym. Brzmi znajomo? Ewidentnie masz printing syndrome.


Światowej sławy specjalistka w dziedzinie papieru i druku - Dr. Doctor zaleca na tą przypadłość lekarstwo - dedykowaną smartfonom aplikację o nazwie Happy2Print. Sam printing syndrome jest oczywiście żartem, ale apka jest już najprawdziwsza na świecie. Stworzona przez International Paper aplikacja, pozwoli Ci na korzystanie z drukarki bez wszystkich gównianych sterowników. Do tego znacząco przyspieszy czas drukowania (w końcu nie musisz biegać z laptopem do drukarki, wyciągać kabla zza szafki i uczyć się obsługi oprogramowania). Aplikacja jest mega łatwa w użyciu, co pokazuje chociażby ten tutorial:


Jeśli chociaż trochę zachęciłem Cię do takiej możliwości drukowania - zapraszam do pobrania apki:


*** ARTYKUŁ SPONSOROWANY ***

4 komentarze:

  1. Jeśli nawet z tym dalej będę zawalał z drukowaniem ściąg i notatek, to nie ma dla mnie nadziei...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czegoś takiego szukałem od dawna! Wypróbuję koniecznie! Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli do działa, to masz mega szacun u mnie. Już widzę minę ludzi z roku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi interesująco, muszę przetestować! :)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

@lebio.pl