Nie milion, nie trylion, a "Azillion" - tak nazywa się nowy buzz track Iggy Azalei, która wraca z nim do świata muzyki, rozgrzewając temperaturę przed wydaniem swojej drugiej płyty "Digital Distortion". Czy białej raperce uda się powtórzyć sukces, który osiągnęła wraz ze swoją pierwszą płytą "The New Classic"? - Ja uważam, że będzie jeszcze lepsza.
Po fali hejtu, z którą spotkała się Iggy Azalea, gdy osiągnęła kilka sukcesów m.in. płyta roku na AMA 2014, oraz 3 nagrody na Billboard Music Awards 2015, artystka odwołała swoją trasę koncertową "The Great Escape Tour" i uciekła z życia publicznego. Jak podawała strona iggyazaleapoland.pl, jest kilka wersji, dlaczego tak się stało. Może to przez to, że trasa była od początku do końca pomysłem jej wytwórni, a może przez fakt, że raperka szykuje się do swojego ślubu z koszykarzem Nickiem Youngiem. Nieistotne. Najważniejsze, że Azalea wraca. I to nie byle jak!
Zarzuty, że Iggy swoją sławę zawdzięcza tylko duetami ze znanymi gwiazdami w końcu ucichną. Oto natrafiłem w sieci na dwa filmiki, które promują nową płytę "Digital Distortion", a dokładniej single "Zillion" i "Team". O ile pierwszy ukazał się już cały i jest niezły, tak drugi utwór będzie kosą. Już w tym fragmencie jest.
Cała płyta ma być zupełnie inna niż poprzednia. Utrzymana w jednej stylistyce, mniej komercyjna, przypominająca jej mixtape'y z początku kariery. Będzie tylko jeden duet. Teksty głównie skupione na opowieściach z jej życia, w tym o fali hejtu, która ją dotknęła. Ja już nie mogę się doczekać i gwałcę repeat z fragmentem "Team".
twój blog jest taki niesamowity <3
OdpowiedzUsuńWiem.
UsuńWow, nawet nie wiedziałam, że Iggy wydaje nowy krążek. Dzięki za info! ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zapomnę jak w swojej pierwszej poważnej pracy na okrągło słuchałam "Work" :))
http://aiszya.blogspot.com/
To był hicior! Ja za to kochałem "Murda Biznes" :)
Usuń