Bierz dupę w troki


    Marzenia nic nie kosztują. Zdrowie jest bezcenne. Dostęp do nauki bezpłatny. W życiu każdy z nas ma swoje priorytety i nikt inny, jak Ty sam jesteś tym słynnym kowalem własnego losu. To od Ciebie zależy, czy będziesz potrafił znaleźć tę dobrą drogę. Czy w ogóle będziesz jakiejś szukał.
Ja przedstawię Wam dziś dwie, w które nigdy nie chciałbym skręcić.

 Jak widzimy, XXI wiek to pogoń za bogactwem. Nie szanuje się wartości rodzinnych ani zdrowia, a miłość schodzi na drugi plan. Każdy chce być milionerem, poświęcając się w stu procentach swojej pracy. Za kilkanaście lat zarobiony hajs przeznacza się na leczenie uszczerbków na zdrowiu spowodowanych pracą, a w szpitalu okazuje się, że przecież koledzy z pracy - są w pracy, rodziny nie chcesz martwić, a przyjaciołom pozwoliłeś o sobie zapomnieć. I co wtedy? Chyba nie jest to coś, czego chcesz doświadczyć?

  Z drugiej strony, pracujesz fizycznie, 8 godzin dziennie za najniższą krajową. Wracasz do domu zmęczony, więc idziesz spać, w miedzyczasie szybko wsuwając zupkę chińską i sprawdzając co nowego na polsacie. Taki typowy dzień z Twojego życia. A może tydzień, miesiąc, rok ...
  Jesteś w ciągu i nie dostrzegasz, że życie ucieka Ci między palcami. A przecież chodzi o to by żyć, a nie tylko przeżyć. Marzysz o nowym telewizorze, zmianie mieszkania, samochodu, ale jedyną rzeczą, którą zrobisz w tym kierunku, jest puszczenie dwóch zakładów "dużego", bo liczysz na łut szczęścia. Stawiasz na najmniejszą linię oporu. Bo po co zdobyć jakieś kwalifikacje i znaleźć lepiej płatną pracę? Lepiej przecież czekać, aż los się sam do Ciebie uśmiechnie. Bo przecież mamy tyyyyle czasu!

  I tak źle i tak nie dobrze. Każdy żyje swoim życiem. Pytanie tylko, czy na łożu śmierci powiesz, że zrobiłeś, przeżyłeś i miałeś wszystko co chciałeś? Bierz dupe w troki i idź spełniać swoje marzenia! Żyj tak, jak sobie wymarzyłeś. Bo możesz. Wystarczy, że odłożysz to piwsko i wstaniesz z tego starego fotela. Niech to będzie pierwszy krok w stronę nowego. LEPSZEGO.

2 komentarze:

INSTAGRAM

@lebio.pl