Czego nie dodawać na swojego facebooka?


   Jest to poradnik dla młodzieży, która nie ma pojęcia, że robi sobie wstyd w internecie, dla seniorów, którzy nie wiedzą, z czym internet się je oraz dla każdego, kto uważa, że "mój profil i mogę publikować, co zechcę!" - NIE, bo my musimy to czytać.

   Taka sytuacja: siedzisz na facebooku i pojawia się post Twojej 60-letniej ciotki o tym, że melanż był zajebisty, a najlepsze pomysły wpadają jej do głowy tylko, kiedy pije wino z przyjaciółkami. Wszystko okraszone wymowną fotką 0,3 megapixela, na której ledwo przytomne pozują z kieliszkami. I nie wiesz, co myśleć. Z jednej strony śmieszne, z drugiej żenujące. Takich wpisów po prostu nie powinno być. Ale to tylko jeden z wielu, które powinny zniknąć z naszych facebooków. Dlatego dziś opiszę te najbardziej irytujące, żenujące i ośmieszające ich autorów i mam nadzieje, że po przeczytaniu sami stwierdzicie, że nie powinno się tego dodawać.

1. TAJEMNICZE POSTY

Dodajesz zdjecie, z którego wynika... zupełnie nic albo cytujesz teksty, które "KMWTW" - po co? Nigdy nie zrozuzmiem dodawania wpisu - przykładowo "latająca świnia -Ty wiesz hahahahah". Skoro jest to Wasze śmieszne hasło, które rozumiecie tylko Wy, to po co wrzucacie to sobie na profile? Dla pokazania, że macie znajomych, z którymi czasem jest śmiesznie?

2. CHWALENIE SIĘ ILOŚCIĄ WYPITEGO ALKOHOLU

To post mniej więcej tego typu : "Wczorajsza impreza mnie zniszczyła... Najpierw pękły dwie 0,7 Finlandii, potem cztery wina Amarena, osiem żubrów, trzy szampany (...)." I dzięki temu wiem, że koleś pochłania litry alkoholu po to, żeby następnego dnia, kiedy upojenie alkoholowe albo zostało w kiblu, albo wywietrzało, mógł napisać o tym, co i jakiej marki wczoraj w siebie wlewał. Dzięki! Na pewno polajkuje.

3. MOTYWUJĄCY SPORTOWCY

Codziennie dodają zdjecie każdego posiłku, z siłowni, spaceru i biegania. Z zacięciem fanatycznym piszą, że to, co robią jest najlepsze dla ich organizmu i że każdy powinien zacząć żyć tak jak oni. Ci ludzie najczęściej mają ze sobą problem. Zamiast odpoczywać u rodziny na wakacjach, pokazują, że, paradoksalnie, nawet podczas odpoczynku można ćwiczyć. Porada: załóż sobie bloga albo fanpage'a, na którym będziesz motywować swoich odbiorców. Mam Cię w znajomych, bo Cię znam, może nawet lubię, ale na pewno nie dlatego, żeby czytać o tym, że Twój styl życia jest lepszy od mojego.

4. PATRZ ILE MAM HAJSU

Czy to od rodziców, od bogatego partnera, czy poprostu zarabiasz miliony. Żaden z tych powodów nie daje Ci przyzwolenia na pokazywanie, że przez to jesteś lepszy. My nie lubimy szpanowania hajsem, a skromności nigdy za wiele.

5. ZDJĘCIA DZIECIAKÓW

Rozumiem, że każdy cieszy się, gdy jego dziecko rośnie, robi pierwszą kupę, stawia pierwsze kroki, jeździ na psie, czy kąpie się w basenie na ogródku. Ale to nie sprawia, że każdą tę chwilę trzeba uwiecznić na facebooku. Przykładowo, mamusia doda zdjęcie synka na nocniku, a za kilkanaście lat synek będzie znanym biznesmenem, którego sikająca fota lata po internetach. Nie mówiąc już o pedofilach, którzy nie muszą daleko szukać.

6. "ZAKOCHAŃCE"

Pokażmy na facebooku jak bardzo się kochamy - spróbuj tego kochanie nie skomentować, to nasza miłość będzie mało realna. Facebook tonie w miłosnym shicie. Czy to wpis wyznający miłość na profilu sympatii - w końcu jesteście ze sobą już miesiąc, albo selfie w lustrze z "dedykiem" dla tego jedynego. Ja nie hejtuje miłosnych zdjęć, na których zakochani się tulą, albo spędzają czas w fajnym miejscu. Hejtuje te perfidne, te przy których mam ochotę napisać, że właśnie idę się wyrzygać, bo nie mogę patrzeć, jak na siłę chcesz pokazać koleżankom, że nawet TY sobie kogoś znalazłaś.

7. POETYCKIE SELFIE

Selfie od kuchni: do samojeby prosto z lustra dodajemy twarz nieskalaną inteligencją i flesz, który sprawia, że i tak widać Ci wszystko oprócz niej. Podajemy okraszoną cytatem z "50 twarzy Greya", od Paulo Coelho albo ze strony "najlepsze cytaty".
Opis ma się zupełnie nijak do zdjęcia, ale Ty myślisz, że stawia Cię na miejscu romantyka albo oczytanego. Błąd. Każdy wie, że masz to z popularnej piosenki albo wpisałeś w google "najlepsze cytaty o miłości" czy "cytat, że po rozstaniu jestem straszną suką". Naprawdę wiemy.

8. IMPREZA NA FACEBOOKU

Imprezy są super sprawą, zwłaszcza kiedy spędzasz je ze znajomymi. W domu, w klubie czy w plenerze. Ale dlaczego coraz częściej widzę, że ludzie, siedząc na jednej imprezie, komentują ją pod postem. Piszą, co właśnie robią, co piją (patrz pkt.2), zacytują śmieszny żart, który przed chwilą ktoś powiedział albo wrzucą fotkę piw. Wszystko oczywiście pod jednym postem, aktualizowanym średnio co 30 sek. Odświeżasz stronę i czujesz się, jak gdybyś był tam z nimi.

9. WCALE NIE PROSZĘ SIĘ O MIŁE KOMENTARZE

Jest taki typ ludzi, najczęściej dzieciaków, którzy dodają zdjęcia z podpisem "Tak obleśnie dziś wyglądam" albo " Nie nawidzę swojej twarzy". I jest ten drugi typ ludzi, którzy komentują te zdjęcia w stylu "Przestań, jesteś najpiękniejsza!". Jest jeszcze trzeci typ, który odpowiada na to zdjęcie "Jesteś śliczna, a co ja mam powiedzieć? Taki brzydal ze mnie... Mam kompleksy przy Tobie". I się zaczyna... Przekrzykiwanie się komplementami, które zazwyczaj zupełnie nijak odnoszą sie do prawdy. Jawne proszenie się o pochlebne komentarze, bo chciałabym połechtać swoje ego. Za takie coś powinno się banować konta.

10. OPINIOTWÓRCA

Nic mnie tak nie wkurwia, jak ludzie, którzy swoje zdanie prezentują na swoich profilach. Cieszę się, że masz takowe, ale pomyśl, że możesz obrażać zdanie innych. To, że Ty uważasz, że uchodźców trzeba wystrzelać, pedałów leczyć, a kościołom dać prawo weta, nie znaczy, że ja też tak uważam i przybiję Ci piątkę. Ja rozumiem, że każdy z nas ma potrzebę bycia indywidualnością. Jeśli koniecznie chcesz wypowiedzieć się na konkretny temat, weź kolege na browara albo koleżankę na kawę i opowiedz jej, jakie jest Twoje stanowisko w każdej sprawie. Może akurat oni będą chcieli Cię wysłuchać, bo my niekoniecznie. PORADA: Jeśli nie masz znajomych albo poprostu nie chcą Cię często słuchać - załóż bloga. Kto będzię zainteresowany, na pewno poczyta (wierzę, że czytasz to dlatego, że chcesz, jeśli jest inaczej - nie przyznawaj się).

11. LET ME GOOGLE THAT FOR YOU

Swego czasu dodałem się do grupy "SPRZEDAM ZAMIENIĘ KUPIĘ". Takie grupy działają już chyba w każdym mieście Polski i były naprawde przydatne. Do czasu, kiedy nie zaczęły pojawiać się posty "Gdzie otwarty weterynarz 24/h" albo "Szybkie danie na obiad dla trzech osób?". Zawsze czekam na komentarz z linkiem do "let me google that for you". I coraz częściej się pojawia. Sprawa ma się tak samo na profilach prywatnych osób.

12. KOMENTARZE OD RODZINY

 Fajnie mieć rodzinę w znajomych. Wiesz komu się udaje, a komu nie i kto w tym roku spędził wakacje na Florydzie. Gorzej, kiedy pod zdjęciem dostajesz komentarz od ... CIOTKI. Jeszcze gorzej, kiedy czytasz treść. "PIĘKNIE WYROSŁEŚ, CIOCIA DOPIERO CIĘ UCZYŁA CHODZIĆ, A TERAZ ŚMIGASZ PO WYBIEGACH. POZDROWIONKA DLA CAŁEJ RODZINY I MOC BUZIACZKÓW". Kochamy Was ciotki/babcie/mamusie, ale nie komentujcie nam tak zdjęć. To obciach. Napiszcie do nas wiadomość prywatną, albo po prostu częściej się spotykajmy!

13. WKURWIARZE MEMOWI

Pokolenie młodsze od mojego jest gorsze (każdy tak mówi). Uważam, że dzisiejsza młodzież (hoho) ma tendencję do poruzmiewania się memami. Tragiczne przypadki są wtedy, kiedy cała rozmowa jest skonstruowana z memów. Powracamy do starożytnego Egiptu i porozumiewamy się obrazkami. Utożsamiam się z nimi, bo jestem (jeszcze miesiąc) nastolatkiem i jest mi przykro. Gdy czytam ciekawe wymiany zdań w komentarzach pod jakimś ciekawym postem, zawsze znajdzie się ten jeden cwaniak, wklejający mema, który albo trafnie wpasowuje się w ramy rozmowy, albo jest po prostu "rozpraszaczem". Ten drugi jest o tyle gorszy, że ma za zadanie sprawić, że rozmowa schodzi na jego temat. Jak np. wrzucenie zdjęcia papieża z tekstem "Jan Paweł II gwałcił małe dzieci". Każdego, kto uważał go za cudownego człowieka (w tym mnie) oburza to za każdym razem, ale nauczyłem się już, że sprawę nalezy zignorować. Bo oni chcą poprostu zrobić wokół siebie szum

14. OBRAZKI PRZENIESIONE Z NK

"MY TOP 10 PEOPLE" i oznaczanko tych, za którymi tęsknię, których kocham, a których mam w dupie. Tak w skrócie, wiecie o co chodzi. Nie trzeba więcej pisać.

15. MAM OKNO I TELEWIZOR

Na czasie jest aktualnie 5 bramek Lewandowskiego, o których każdy poważany fan piłki nożnej wręcz musiał napisać. Ale tak jest zawsze, najczęściej z pogodą - "pierwszy śnieg", "pada deszcz" czy "boże, jak gorąco". Każdy okno ma, dostęp do mediów również, więc spokojnie, damy radę się doinformować!

3 komentarze:

  1. Jeśli tak Cię wszystko denerwuje to po cholerę masz konto na Facebooku ? Nie lepiej je skasować i mieć święty spokój ? :)
    Pomyśli o tym, to dla Twojego dobra ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanowie się nad tym, kiedy dobiję do 25 powodów. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Zgadzam sie z poprzednim komentarzem, ale uważam też, że wiele ludzi traktuje to jako przechowalnie zdjęć itd, nie licząc tym samym na żadne lajki czy komentarze. Wielu ludzi też chce po prostu się pokazać , wstawiając opinie itd. Taki jest i nie da się tego zmienić. Poza tym facebook itd został w duże mierze po to zrobiony. Jest wiele grup , które ułatwiają życie i są sprawdzone.
    Fakt jest faktem ,że niektóre rzeczy są zbędne i wchodząc , czytając profile innych, mnie osobiście chce się śmiać, nawet czasami mnie one irytują. I szczerze mówiąc często dowiaduję sie z nich więcej niż z rozmowy z daną osobą.
    Każdy ma teraz facebooka , nawet 10-latki, które wierz mi dodają zdjęcia swoich idoli.
    A poza tym opinie innych, jeśli cie to nie interesuję to tego nie czytaj i nie komentuj , jak ja. Powiem brzydko mam tow pupie. Niech sobie dodają. też korzystasz z facebooka , promujesz się w jakich sposób , masz fanpage ( dobra decyzja ktoś na pewno Cię zauważy itd) , więc nie oceniaj tych ludzi tak ostro , to ich sprawa co tam dają , widocznie lubią upubliczniać swoje życie prywatne.
    Post ogólnie dobry, dobrze napisane, HUMAN pomaga ! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

@lebio.pl