Debilom do internetu wstęp wzbroniony!

  Internet wrze. Miliony ludzi, którzy walczą z wiatrakami w komentarzach na forach - też. I ja. Na ile idiota może czuć się bezkarny w internecie? Dlaczego śmierć innego człowieka, jest dla debila powodem do dowcipów? I jak bardzo trzeba być znieczulonym na tragedie innych, żeby stroić sobie z tego żarty?

  14 letni Dominik Szymański nie żyje. Jeśli nic o tym nie wiesz, zapraszam do zapoznania się z tematem ( klik ). Odpalam facebooka po powrocie do domu i widzę pierwszy post który mnie zainteresował:
    Zapoznaję się szybko z tematem, i już wiem, że szykuje się kolejne gówno wyhodowane między Odrą, a Bugiem. Nie będę cytował, co jest tam umieszczane, można się domyślić. Kolejny raz, "przyszłość naszego narodu" pokazuje, dokąd zmierza. Wyrasta pokolenie które nie ma żadnych ideałów, nie kieruje się niczym innym, niż kręceniem beki w internecie. Bo przecież tutaj można być kim się chce. Tak więc, banda frajerów zakłada co chwila kolejne, podobne strony na Facebooku, i czuje się bezkarna. Nie liczy się z konsekwencjami, ani z wielkością kalibru, z którego strzelają do niewinnych ludzi. Jak możemy na to pozwalać? Jak rodzice mogą na to pozwalać?! Oni zapewne nawet nie wiedzą, bo to pokolenie wychowane na laptopach i tabletach, byleby mieć święty spokój, a dziecko niech robi co chce. Ciekawe jak by się czuli, gdyby to z ich dziećmi rozegrał się taki dramat?

   Niektórzy próbują naiwnie walczyć z tymi degeneratami. Obrzucają się coraz to gorszymi komentarzami, życząc sobie śmierci. Tego się nawet nie chce czytać. Nikt nic tu nie wskóra. Nie wiem tylko gdzie w tej sytuacji jest policja? Gdzie sąd, który wyciągnie konsekwencje i da nauczkę na przyszłość? I w końcu, gdzie ludzie, którzy wychowają tę patologię na tyle, by mogli oni  razem z nami tworzyć jedno, zgrane, polskie społeczeństwo?

  Takie zachowania nie powinny mieć miejsca. Tak jak rosnąca liczba łapek w górę, aprobująca poglądy owego idioty. Dając lajka, pokazujemy, że zgadzamy się z administratorem, i chcemy więcej. Czego? Patrzenia na poniżanie zmarłego chłopca? Jak z radością wrzucają kolejne okropne memy? Ja zdaję sobie sprawe z tego, że 50 % to wina mediów. Gdyby tego nie nagłaśniali, nie byłoby tak źle. Ale to są sprawy o których trzeba mówić. Bo widać stoimy w miejscu nie tylko w kwesti tolerancji, ale także w kwestiach zachowania się jak na człowieka przystało. Polacy wyzbywają się ludzkich odruchów. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie pokazali, że coś nam nie pasuje. Piszę MY, bo tworzymy jedną zbiorowość, i chcąc, nie chcąc musimy nauczyć się ze sobą przebywać, nie krzywdząc drugiego człowieka i szanując go tak, jak sami chcielibyśmy być szanowani. Czy to za dużo?
Widać tak.

    Nie mam żadnej siły sprawczej, ale jeśli podamy to dalej, i pokażemy, że nie zgadzamy się z takimi zachowaniami i weźmiemy na siebie trochę odpowiedzialności, wierzę że ktoś w końcu to zrozumie. Może nawet tylko jedna osoba. Ale to i tak będzie nasz sukces.

PS. linki do dwóch stron, które koniecznie musimy zgłosić, żeby Facebook je jak najszybciej usunął:


1) klik
2) klik

Edit: Udało się, Facebook jednak coś robi.

1 komentarz:

  1. To co wydarzyło się po śmierci Dominika jest niewyobrażalne. Tragedia przerodziła się w koszmarne przedstawienie. Nie do zniesienia były również wszystkie strony i grupy pozornie opłakujące śmierć nastolatka, Tak naprawdę to zwyczajny brak szacunku dla rodziny Dominika. Myślałam, że po nagłośnieniu przez blogosferę tego okropnego procederu, internauci się opamiętają. Jednak komentarze po śmierci Maddinki udowodniły, że wciąż bardzo wiele osób powinno mieć zakaz korzystania z internetu.

    OdpowiedzUsuń

INSTAGRAM

@lebio.pl